sobota, 21 grudnia 2013

Co zrobić, gdy nie ma czasu na starcie warzyw na surówkę? Zadzwonić po nią!

Śniadań nie jadam, ponieważ wolę ten czas przeznaczyć na dalszy sen. Zatem wypijam jedynie kubek słodkiej kawy i wychodzę do pracy. Lecz tak bardzo źle to ze mną nie jest, uzupełniam straty wieloskładnikowym i smacznym lunchem z Szyperskiej: Bistroszyperska.pl. Ostatnio mamy z laskami z biura wkrętkę na pieczonego kurczaka, i już tak od jakiegoś tyg.dzwoniąc mówię: 'to co zawsze'.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz